Chaz również rozpieszczał Clary. Zabrał ją na romantyczną kolację do miejscowej restauracji.Wynajął całą salę tylko dla nich.
Ryan i Jane jeszcze nigdzie nie wyszli,ale to co chłopak dla niej szykował przejdzie wasze najśmielsze oczekiwania.
***
Była 19.00 przyjaciele siedzieli w salonie,oglądając telewizję.Byli wszyscy,oprócz Ryana.
-Nie wiecie gdzie Ryan? - zapytała Jane.
-Sprawdź w waszej sypialni - rzucił Chaz.
Ciemnowłosa wstała i skierowała się do wskazanego pomieszczenia.
Wbiegła po schodach na górę.
Rozejrzała się po pomieszczeniu,ale nie zauważyła tam swojego chłopaka.
Zobaczyła pudełko leżące na łóżku.Podeszła do mebla i chwyciła ową rzecz w swoje drobne dłonie.
"Dla Jane" - karteczka,o takiej treści leżała na łóżku.
Otworzyła pudełko i wyciągnęła z niego piękną sukienkę.
"Ubierz ją i wyjdź na zewnątrz.Tam będzie czekała następna wskazówka. Ryan"
Dziewczyna pobiegła pod prysznic,po czym uczesała swoje długie,brązowe włosy.Zawsze lekko jej się falowały,więc była gotowa po 30 minutach.
Było za zimno na szpilki.Po chwili zastanowienia założyła botki.Wyjęła z walizki ramoneskę.W międzyczasie pomalowała się lekko.
Spojrzała na siebie w lustrze po czym wyszła z domu.
Przed domem stała czarna limuzyna.
-Pani Jane Blue? - zapytał mężczyzna,który stał przy pojeździe.
Dziewczyna lekko skinęła głową.
-Zapraszam - powiedział otwierając drzwi.
Powiedziała ciche "dziękuję",po czym weszła do limuzyny.
Samochód jechał przez około 30 minut,po czym lokaj ponownie otworzył jej drzwi.
-Dziękuję - ponownie powiedziała,a ten wręczył jej kopertę.
"Ścieżka z płatek róż cię poprowadzi.Czekam tam.Ryan"
Blue uniosła głowę,po czym ujrzała płatki czerwonych róż.Szybkim krokiem ruszyła wzdłuż ich.Po chwili weszła do jakiegoś budynku.
Spojrzała na kelnera,a on wskazał jej ręką kierunek,w którym miała iść.
Poszła w wskazanym kierunku.
Weszła do dużego pomieszczenia.Stał tam jeden stolik.Panował półmrok.
Wyczuwalna była romantyczna atmosfera...
Stał tam jej Ryan,w garniturze.
Można było usłyszeć cichą muzykę...
Podszedł do niej i objął w pasie.Zaczęli tańczyć,a przy końcu piosenki pocałowali się czule w usta.
Zaprowadził ją do stolika,uklęknął na jedno kolano i zapytał:
-Jane Blue,czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie i wyjdziesz za mnie?
-Tak - odpowiedziała z uśmiechem.
Włożył jej pierścionek na palec i czule pocałował.
***
Kiedy Jane wyszła do toalety,Ryan postanowił zadzwonić do kumpli.
-I co? I co? - krzyknął Bieber,kiedy tylko odebrał.
-Zgodziła się !
-Tak !!! - Butler usłyszał Chaza i po prostu się zaśmiał.
***
Ta dam !!!
Rozdział 10.
Do następnego...
CZYTASZ = KOMENTUJESZ I SPRAWIASZ UŚMIECH NA MOJEJ TWARZY.
Jeju jak słodko *.* Ale mało Justina i Belli w tym rozdziale :/ Jestem ciekawa czy Justin oświatczy sie Belli ? ^^ Czekam nn <3 :*
OdpowiedzUsuńPS. Sprawiłam, że się uśmiechnełaś ?
Oczywiście,że sprawiłaś. Ale ty chyba jesteś nowym czytelnikiem,bo jeszcze twojego komentarza nie widziałam.
Usuńhahaha...Pozdrawiam.
Słodko *.* To się Ryan postarał...zazdroszczę dziewczynie. Zgadam się z komentarzem powyżej..za mało Justina i Belli w tym rozdziale :c Ale rozdział i tak jest cudowny. Życie weny i czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńRozdział cudowny taki romantyczny zazdroszcze jej :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z komentarzami wyżej trochę mało Justina i Belli mam nadzieję że i on niedługo się jej oświadczy
Genialny !!!!!! Ily <33333
OdpowiedzUsuńswietny! ale rozdziały moim zdaniem powiny hyc dluzsze, ily x
OdpowiedzUsuńBoski ;)
OdpowiedzUsuńHej, hej ;D znalazłam dzisiaj twojego bloga i musze powiedziec ze jest swietny *.* chcialabym cie rowniez zaprosic na mojego bloga o Justinie którego zaczęłam pisać jest narazie tylko pierwszy rozdział i bohaterowie, jezeli znajdziesz czas to wpadnij ;)
OdpowiedzUsuńJestem ulomna nawet linku nie napisalam -...- . No wiec podaje link : imnotperfectjb.blogspot.com. PS. czekam na nn ^^
UsuńBardzo fajne opowiadanie.
OdpowiedzUsuńCzyta się je tak luźno, że aż chce się go więcej.
Czekam na nn i życzę weny. :)
jeju cudownie:( czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńojej <3 czekam <3
OdpowiedzUsuńszkoda, że trochę krótkie rozdziały, ale spoko:))
Dzisiaj znalazłam Twoje opowiadanie i jest świetne <3 szkoda tylko że Justina i Belli jest tak mało w tym rozdziale... mam nadzieje, że szybko się jej oświadczy i bd happy end! Czekam na nn xoxo kc
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać następnego. ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
Opowiadanie ----> http://ladadeee.blogspot.com
Filmy i blogi które czytam ---->
http://hashzaczatowaniaprzemysleniairecenzje.blogspot.com
Litości, lepszego rozdziału być chyba nie mogło.
OdpowiedzUsuń